Modlitwa
Modlitwa Rozłóż ten niebiański parasol okryj mnie jego mocą anty-łez uratuj mnie przed ciemnością dni. Proszę Cię rozerwij ze mnie szaty chcę być nagi i wolny od trosk zerwij ze mnie ostatni wstyd, grzech. Przykryj mnie swoją ciepłą dłonią okryj mnie kołdrą nadziej na lepszy czas, na możliwe i prawdziwe marzenia. Nie kuś mnie prostymi pustymi słowami, nie baw się mą duszą, która tak błądzi już po świecie – cisza. Proszę o ciszę, o oazę spokoju, zrozum zrozum mnie, nie chcę ciągle biec, biec gdzieś za czymś, sam nie wiem gdzie! Zostaw mnie tu na pięknej ziemi, tu gdzie mogę dotknąć każdą rzecz tu gdzie mogę spróbować gorycz.... Tu gdzie mogę wypić do dna słodycz, gdzie mogę oddychać pełnią smaku gdzie mogę być sobą, zawsze i wszędzie. Nie zabieraj mnie do swych bram, do raju, gdzie intrygi, szpiegostwa mieszają się z kulturalną złotą pałacową etykietą. Zrozum.... mnie mam czas na bycie z tobą, mam czas na wiecz...