Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2016

Wiem

Wiem Wiem, że jestem Tchórzem wiem, że uciekam wtedy, kiedy życie daje mi siebie, kiedy faktycznie staję się sobą kiedy szara rzeczywistość nabiera kolorowych barw szczęścia wiem, że się boję zrobić krok dalej, boję się upadku, boję się że stracę grunt pod stopami, boję się że wszystko legnie w ruinach, wiem że jestem głupi, wiem że krzywdzę innych niczym zimny nóż mordercy; wiem, że jednym słowem zabiłem już nie jedno uczucie, jestem mordercą zabójcą samego siebie i Ciebie; zabiłem nas? A może zabiliśmy wspólnie? Powinniśmy iść dalej, razem, jednym rytmem, wyszliśmy z naszego pociągu dokąd? Dokąd poszliśmy? Staliśmy się dla siebie obcymi, intruzami… a przecież znaliśmy się już tyle lat niczym dzieci szukamy kogoś we mgle niczym zagubione statki pływamy błądzimy, dużo mówię, a mało robimy tylko nikt z nas nie zapytał naszych serc czy one też tak myślą? Zostawmy rozum poczujmy to co kryje się na dnie naszych dusz… nikt z nas nie

Minęło

Minęło Minęło już tyle miesięcy kiedy ostatni raz ujrzałem twój uśmiech wtulony w poranne promienie słońca. Minęło już tyle dni, kiedy patrzyłem na Ciebie jak na Boginię, każde twoje spojrzenie było dla mnie Sacrum. Zaś Profanum nikło, zapominałem o szarym dniu, o brudnym świecie biedzie rzeczywistości, żyłem, przy Tobie żyłem, byłem sobą. Nauczyłaś mnie kochać, słuchać mówić o życiu, nauczyłaś mnie być zaczarowałaś moją codzienność w przepiękny czas baśni, bajki. Teraz? Myślę o Tobie, śnię o Tobie widzę Ciebie i twoje ciemne oczy tęsknię i zapomnieć nie potrafię chcę walczyć, chcę być wojownikiem. O naszą sprawę, chciałbym wrócić by jutro przybrało kolorów tęczy by nikt z nas w kącie pokoju nie płakał jesteśmy stworzeni, by być razem. By połączyć się w jedno ciało zespolone miłością, zrozumieniem milczeniem w dzień, rozmową w nocy prosiłbym Los o to jedno marzenie: przyjdź uwierz we mnie, proszę!