Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2016

Dum spiro, spero...

Dum spiro, spero... Mimo tych dalekich spojrzeń ukradkiem chowanych w sobie mimo tych wstydliwych słów tłumionych na dnie serca.... Zaufaj mi, wsiądź ze mną do statku przyszłości, by płynąć tam – do portu naszych oddechów Mimo tego zimna i chłodu Chcę rozgrzać twe serce i myśli chcę całować Cię czule i namiętnie chociaż się boję, przeszłości karty mimo czasu zaczepiają moje sny... Mimo niepewności dni – chcę iść dalej całkiem sam, całkiem z Tobą tylko daj mi odnaleźć siebie w ranach historii moich uczuć i planów... Mimo tego chcę Cię tulić na mrozie ściskać twoje ciepłe delikatne dłonie wejrzeć w twoje błękitne oczy skryte tajemnicą mojego obcego spojrzenia... Podróżuję daleko. Podróżuję za szczęściem, wolnością... sercem dryfuję między upadkiem a wzlotem tonę by ponownie wypłynąć i iść iść póki oddycham – oddycham nadzieją.