Kochanka
Kochanka Zielona wydeptana ścieżka. Prowadzi w puszczę ciemności kręta, błotnista, niedostępna … prowadzi prosto przed siebie. Idziesz nią całkiem ostrożna rozglądasz się we wszystkie strony, śledzisz każdy ruch subtelnych liści, słuchasz zaklęta. Słuchasz spokoju i harmonii potęgi natury, słuchasz ciszy latających głośno ptaków, idziesz uwolniona od współczesności … Uwolniona od trosk życia, naga od ciężkich i trudnych myśli pogodna, szczęśliwa, wpadasz... wpadasz nagle w jego ramiona. Wystraszona się miotasz, serce bije w strach, on uśmiechnięty niby posępny mocno przytula spija z Ciebie zmartwienia chwil. Oddychasz – lekko. Połykasz powietrze czystości marzeń... jesteś spokojna w jego ustach całujesz namiętnie, pięknie.... Opadasz zemdlona uczuciem. Układa cię w kolorach kwiatów zatracona w minutach szczęścia zasypiasz, zasypiasz na wieki... Wrastasz w pnie tych wieków wrastasz w korzenie drzew ...