Uciekłam



Uciekłam

Dzwonią głuche złote dzwoneczki
dzwoni świat z moją biedną duszą
dzwoni świat w mojej głowie, a ból
zgniata moje serce, słabe i smutne.

Uciekam z tego przeklętego domu
uciekam z tego podłego pokoju
wychodzę w ciemną noc, wychodzę
w gęstą białą mgłę, idę przed siebie

od czasu do czasu oglądam się tam
w ciemny punkt, dom nieszczęścia
zamknięte ciemne okna i tylko ona
jedna, blada świeczka się iskrzy

jedna bezbronna w jego pokoju
na drugim piętrze, pali się niczym
moja nadzieją, którą podły wiatr
zdmuchnął już na samym początku

to było całkiem niedawno... pieścił
naszą służącą, bawił się chamsko
i dwuznacznie w naszej sypialni,
zaczęłam krzyczeć i płakać, jak mógł?

Wpadł w szał, podszedł do mnie
na oddech, chwycił moją bladą twarz
wejrzał w moje oczy i mnie uderzył
jego podła dłoń splamiła mój honor

upadłam rażona bólem, a on bawił się
dalej... bawił się moją miłością,
bawił się uczuciami, walczył o siebie
nie mogłam patrzeć na ból... i wyszłam.

wyszłam, by więcej nie wrócić
by uciec daleko stąd... uciec w inne
krainy... uciekłam... w końcu będę
mieć spokój....och Niebie chłoń mnie, proszę! 

Komentarze

  1. Melodia idealnie oddaje charakter utworu. Wiersz staje się bogatszy, emocje kobiety same wypływają z wiersza, chapeau bas. ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Pamięć

Przywróć

Cztery ściany