Modlitwa

Modlitwa

Tak niewiele chcę Panie,
mówisz walcz, walczę i
upadam ponownie od bólu
„Upadłeś? Trzeba iść dalej...”
jest ciężko, gdy brak Ci
oddechu bliskiej Ci osoby
brak tego oddechu pożądania
który był na odległość, ale go
czułeś, jego muśnięcie na szyi
ustach, na policzkach wydętych
radością i szczęściem, teraz?
Zgryzota serca, lęk przed przyszłością
byłeś tylko zabawką, byłeś na chwilę
obudziłeś w niej życie, człowieka
a ona odwróciła wzrok niczym od
trędowatego, niczym od śmierci
i zarazy nieszczęścia, odeszła tam
gdzie zawsze była daleka... zawsze
tęskniłeś za jej subtelnym ruchem
nigdy jej nie poznałeś, nie miałeś
w ramionach, tylko fikcja snów
stawała się pomostem nadziei i wiary
że przyjedzie... po miłość, po ciebie
odwróciła się od planów i marzeń
zgniotła niczym okruszek, spaliła
niczym kartkę wyrwaną z pamiętnika
rozsypała proch po tobie, nie ma cię
nie ma was... nie ma ciepłych słów
kocham cie... zapomnij, odejdź...
męczysz przytłaczasz ranisz, że
...czekasz, czekam na wolność
która upadła, która została zniszczona
czekam na Ciebie, prawdziwą miłość
na miłość – prawdziwych serc i dusz.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pamięć

Przywróć

Cztery ściany