Las
Las
Cicho. Słychać ciszę nocy
i tylko spokojne jęki...tam
tam w ciemnym lesie... daleko
obco, nieznajomo...cmentarz?
Słychać tu wokół pochyłych
nagrobków, popękanych płyt
kamiennych płyt historii, cicho
słychać tylko głosy zmarłych...
Piski i wrzaski tupiących koni
a na nich husarie armii, żołnierzy
krzyki palących się chałup, krzyk
strzelanie pistoletów w niebo...
Słychać chlupot wody, pachnie
dawne już błoto... słychać orszaki
wrogów, czuć bieg nagich kobiet
słychać tam... głosy płaczu dzieci.
Czuć tumany czarnych mgieł,
czuć popioły palących się łąk
łąk i pól... bieg zerwanych krów
sarenek i jeleni... szamoty i wrzask.
A teraz depczesz trawę zalaną krwią
krwią, wściubiasz nos w ciszę,
spokój
poległych dawno dusz... módl się
o...
o dobry świat dla dzieci, a ich
kochaj.
Kochaj... i walcz, walcz by żyć
w harmonii i ładzie świata, on jest
piękny, cudowny... dla wszystkich
proszę daj im spokój – wyjdź z
lasu.
Komentarze
Prześlij komentarz