Pantofelek

Pantofelek

Gdy ciemna noc mglistą swą
suknię toczy nad śpiącym
miasteczkiem.... ostatnie gwiazdy
budzą się ze snu, by świecić niebu.

Cekinowe świeczki mienią się
na szafirowym ogromie granatu
tworzą nocne freski ciszy.... dla
zakochanych par... noc miłości.

Noc dla balu... szaleństw bez
granic wytrzymałości... walce
angielskie, wiedeńskie... snują
się pantofle i drogie perfumy...

Po parkiecie... błyszczącej pustyni
pustyni pałacowych igraszek
zabaw i wieczorowych westchnięć...
cicho leje się wino, cyka zegar – północ.

Wybiega młoda skrycie przerażona
kobieta, niezwykle piękna panienka
zbiega rytmicznie z marmurowych
schodów.... gubi maleństwo – bucik.

Za nią podąża zmieszany królewicz
woła, szuka... żyje wspomnieniami
powraca zapachem jej usta i ciała...
Uciekła? Zniknęła? - został pantofelek.

Biegnie latami potężny książę...
szuka domów, gdzie owa panienka
mieszka... odnajduje lichą chałupkę
siedzi w niej... smutna, zapracowana.

Wkłada bucik na jej zgrabną stópkę
leży jak ulał... otula jej nóżkę
całuje ją mężczyzna.... wyznaję miłość
i zapowiada wspólne życia, aż po śmierć.

Złączeni przez przypadek losu...
zaczarowani przez taniec serc i dusz
poznani przez telepatię uczuć...
żyją teraz już długo i szczęśliwie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pamięć

Przywróć

Cztery ściany