Bagaż
Bagaż
Zapakowany bagaż życia,
Ty uśmiechnięty Turysta,
wsiadasz na pokład
samolotu
- uciekasz od
nieszczęścia.
Siadasz przy oknie,
fruniesz w niebie
wolności,
niczym ptak pozbawiony...
ludzkiej upartości i
godności.
Zgnieciony, zgwałcony,
zjedzony przez ludzką
podłość,
sąsiadów zazdrość i
brak...
litości i zrozumienia...
Odlatujesz... chcąc być
sobą,
chcąc Kochać swą
Kobietę,
chcąc żyć i podobać
się sobie...
nie unikać brzydkich
spojrzeń.
Chcesz zerwać tę szatę
wstydu,
płachtę gadających
języków:
on jest inny! on jest
dziwny!
Subtelne: tak – to ja
Poeta!
Znikasz w chmurach
nadziei,
skąpany w różowych
marzeniach,
opalony namiętnością
emocji...
lecisz przed siebie w
nieznane!
Zamykasz tu.... rozdział
twego bycia,
odcinasz żyły pompujące
z Ciebie...
tak znikome i nieliczne
szczęście...
zostaje po Tobie, tylko
kurz...
Kurz i pył, który wznosi
się ku słońcu,
bezbronny, malutki i
zalęknięty...
że sam tu został bez
pana...ale on opada
na dzieła... twórczości
jego serca – poezja?
Komentarze
Prześlij komentarz